USG tarczycy – badaj się regularnie

USG tarczycy jest badaniem coraz bardziej popularnym. Realizuje się je w celach profilaktycznych, badając, czy stan zdrowia tarczycy jest dobry, czy pacjent nie ma schorzeń tego organu, czy nie trzeba podjąć leczenia. Badanie jest nieinwazyjne, nie sprawia bólu, można je wykonać o dowolnej porze dnia.

 

Pacjent nie musi na czczo stawiać się na tego rodzaju test. Jest to badanie obrazujące stan zdrowia tarczycy. Test pozwala ocenić wielkość obu części tarczycy, grubość cieśni tarczycy, miąższ tarczycy, naczynia tarczycy oraz węzły chłonne ulokowane w szyi. Badanie jest w pełni bezpieczne, nie wymaga przygotowania oraz można je realizować wielokrotnie, nawet co kilka miesięcy, w miarę potrzeb pacjenta.

Przy kolejnym badaniu tarczycy potrzebne są zazwyczaj wyniki badań hormonalnych, wcześniejszych badań USG i biopsji lub raport z operacji, o ile taki był. Wskazaniem do badania USG tarczycy są nieprawidłowości, które wyczuł lekarz dotykając szyi pacjenta, kiepskie wyniki badań hormonalnych oraz złe samopoczucie pacjenta (np. trwałe uczucie tzw. guli w gardle czy duszenia, co jest typowe dla zmian tarczycy). Przybieranie na wadze, tracenie na wadze, wypadanie włosów, nieustanne zmęczenie – wszystkie te objawy mogą świadczyć o chorobie tarczycy i konieczności podjęcia leczenia. Jeśli oba płaty tarczycy są jednakowe, nie mają wybrzuszeń, to znaczy, że pacjent nie ma problemów zdrowotnych z tym organem.

Obecnie badania wykonuje się urządzeniem wysokiej klasy – kilka firm produkuje tego rodzaju urządzenia służące do precyzyjnych testów. Każda zmiana w tarczycy jest dokładnie opisywana oraz analizowana. Ważne są jej położenie, wielkość, struktura, unaczynienie. Endokrynolog ocenia wygląd guzka lub guzków i podejmuje decydję o wykonaniu ewentualnej biopsji cienkoigłowej. Zdjęcia z USG tarczycy zapisuje się na specjalnym papierze. Można też zapisać badanie na nośniku elektronicznym. Pacjent wówczas ma badanie zachowane na dłużej, papier jest o wiele delikatniejszy i ulega zniszczeniom, a nośniki elektroniczne mają większą trwałość. Wynik składa się z wydruku zdjęć USG oraz opisu dotyczącego badania. Taki zestaw stanowi komplet.

 

USG tarczycy to badanie niedrogie
Badanie trwa około 5-10 minut, a po jego wykonaniu pacjent powinien udać się do lekarza endokrynologa, który określi sposób postępowania w przypadku nieprawidłowości. Badanie nie wymaga żadnego przygotowania. Można je wykonać na zlecenie lekarza pierwszego kontaktu (tzw. lekarza rodzinnego) lub prywatnie, bez żadnego skierowania. W pierwszym przypadku badanie jest bezpłatne, w drugim natomiast kosztuje ponad 120 złotych, co nie jest wyjątkowo wysoką sumą. Tym bardziej, że badania tarczycy nie wykonuje się częściej niż raz w roku. USG tarczycy wykonuje się w pozycji leżącej.

Pacjent kładzie się na wygodnym łóżku. Lekarz smaruje szyję żelem, specjalnie przeznaczonym do tego badania. Później używa głowicy USG i przesuwa ją po szyi pacjenta. Obserwuje tarczycę na monitorze i na bieżąco mówi, co stwierdza i jakie są guzki – jeśli takie się pojawią. Małe guzki na tarczycy są nieoperacyjne. Duże guzki zazwyczaj trzeba wyciąć. Torbiele, guzki czy wole to najczęściej występujące zniekształcenia tarczycy. USG tarczycy nie wykrywa stanów nowotworowych, a jedynie stwierdza – lub wyklucza – obecność guzków. Biopsja pozwala określić czy zmiana jest łagodna, czy złośliwa. Po stwierdzeniu takiego stanu podejmowane są konkretne działania – leczenie farmakologiczne lub operacja. USG tarczycy jest badaniem ważnym, ale w razie potrzeby zlecane są badania uzupełniające.

 

Kilka zdań podsumowania
Podsumowując, badania USG stały się normą. Są zlecane i wykonywane, dzięki nim szybciej i łatwiej określany jest stan zdrowia pacjenta. Warto korzystać z takiej formy badania tarczycy – niedostępnej jeszcze 20-30 lat temu. Dzisiaj nowoczesna technika przychodzi nam z pomocą i pozwala badać wszelkie schorzenia tarczycy. Warto korzystać z badania USG tarczycy, aby poznać lepiej stan własnego zdrowia.

Zobacz także:




2 Komentarze

  1. Mój znajomy się nigdy nie badał ale zaobserwował spadek odporności organizmu o dowolnej porze roku i zaczął się słabiej czuć. To było do niego nie podobne ponieważ w wolnej chwili po pracy trenował piłkę nożną. Jak poszedł do lekarza to 2 miesiące po badaniach diagnoza go załamała. Bo wykryto nieprawidłowości w funkcjonowaniu tarczycy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*