Kosmetyki Arbonne Polska – recenzja i opinie

arbonne pl

Pielęgnacja skóry twarzy jest dla mnie kosmetycznym priorytetem. Przez lata nawet nie zdawałam sobie sprawy ze złych postępowań, jakie w tej kwestii czyniłam. Okazuje się, że moja niezbyt problematyczna przecież cera również wymaga szczególnej uwagi. Tym bardziej, że natura „obdarza” mnie już pierwszymi oznakami starzenia się skóry.

Zgłębiając temat prawidłowego oczyszczania, ale i dostarczania skórze twarzy wartościowych składników odżywczych, w ręce wpadły mi produkty marki Arbonne; kosmetyki, które chciałabym Wam przybliżyć w niniejszym materiale. Początkowo podeszłam do nich dosyć sceptycznie, bo przecież marka nie jest dostępna w sieciowych drogeriach, a ich reklamy nie zobaczymy w mass mediach. Produkty te przedstawiła mi przypadkowo poznana Konsultantka Arbonne. Do wypróbowania zachęcił mnie jednak skład, a przede wszystkim mnogość naturalnych wyciągów roślinnych, które te kosmetyki zawierają. Opiszę Wam więc moją codzienną, wieczorną pielęgnację z wykorzystaniem kosmetyków oczyszczających oraz pielęgnacyjnych Arbonne. Sama tę kurację stosuję już od kilku tygodni, widzę więc pierwsze efekty i mogę ją śmiało polecić.

Krok 1 – Oczyszczanie

Moja cera nie jest zbyt wymagająca. Latem jednak przesusza się, wymaga optymalnego nawilżenia. Nie mogę też stosować zbyt silnych środków peelingujących, ponieważ narażam ją wtedy na podrażnienia. Kosmetyki zapychające pory powodują zaś nadmierne wydzielanie sebum i występowanie nielicznych, ale jednak wyprysków.

Mój wieczorny rytuał oczyszczający skórę twarzy z makijażu i zanieczyszczeń rozpoczynam od zastosowania delikatnego żelu myjącego z serii RE9 Advanced Prepwork. Łatwo się rozprowadza, ma neutralny zapach, co dla mnie osobiście jest bardzo ważne. Do tego posiada niewielkie drobinki, które usuwają martwy naskórek, sprawiając, że twarz zostaje nie tylko natychmiast doskonale oczyszczona, ale usuwany jest też martwy naskórek. Po umyciu twarzy skóra staje się gładka, wreszcie nie odczuwam jej napięcia. Wszystko dlatego, że żel zawiera stabilizowaną witaminę C oraz peptydy, które odpowiadają za nawilżenie skóry. Co więcej, w składzie kosmetyku znalazłam komórki macierzyste pomarańczy, wyciąg z brunatnic oraz ceramid z rokitnika – to skład odpowiedzialny za wzmożoną produkcję kolagenu, dzięki czemu skóra staje się idealnie napięta, a drobne zmarszczki zostają zniwelowane.

Krok 2 – Walka ze zmarszczkami

arbonne kosmetykiMoją największą zmorą są zmęczone oczy. Praca przed komputerem niestety daje o sobie znać. Pojawiają się zasinienia i nie ukrywam, że widoczne są też już pierwsze zmarszczki. Rozpoczęłam z nimi walkę. Po dokładnym oczyszczeniu skóry twarzy nakładam pod oczy żelowe maseczki Arbonne RE9 Advanced Prepwork. To mój 10-minutowy relaks. Żelowe płatki dają delikatne uczucie chłodzenia skóry, dzięki czemu moje oczy naprawdę odpoczywają po ciężkim dniu. Stosuję je dopiero od ponad tygodnia, więc to zbyt krótki czas, by mówić już o pełnych efektach, ale w opakowaniu płatków jest 60 sztuk, więc wystarczy na minimum miesięczną kurację. Na razie odprężam się i liczę na to, że jednak płytkie zmarszczki znikną bezpowrotnie, bo zasinienie i efekt „zaspanych oczu” odszedł już w niepamięć. Wszystko dzięki witaminie C, wyciągu z jeżyn, truskawki, śliwki kakadu, kofeinie oraz witaminie B3, która zawarta jest w żelowych płatkach.

Krok 3 – Optymalne nawilżenie

Kiedy zdejmę już żelowe maseczki pod oczy i delikatnie wklepię pozostałość odżywczego serum, przychodzi czas na ostatni krok mojej wieczornej pielęgnacji skóry. Chodzi oczywiście o jej nawilżenie. Pamiętajcie, że preparaty nawilżające najlepiej stosować właśnie na noc, ponieważ to wtedy rozpoczynają się najbardziej wzmożone procesy regeneracyjne skóry.

Mój kolejny problem, który starałam się zwalczyć, dotyczył zawsze nadmiernego wysuszania się skóry twarzy, przez co nieustannie towarzyszyło mi uczucie „ciągnięcia się” buzi. Krem intensywnie nawilżający Arbonne z serii RE9 Advanced Prepwork skutecznie ten dyskomfort zniwelował. Początkowo bałam się, że kosmetyk zapcha pory, przez co na mojej twarzy szybko pojawią się wypryski i zaskórniki. Nic z tych rzeczy. Skóra natychmiast staje się miękka, gładka, ale nie tłusta. Krem ma lekką konsystencję, łatwo rozprowadza się na twarzy i jak inne kosmetyki z tej serii, ma neutralny zapach. W składzie znalazłam wyciąg z soczewicy, który dodatkowo matowi skórę i zapobiega świeceniu się twarzy, chociaż ja akurat nigdy nie miałam z tym problemu.

Wspomnę jeszcze o jednym preparacie Arbonne, który stosuję od jakiegoś czasu, a który również wpływa na nawilżenie skóry mojej twarzy. To kryjący podkład Soft Focus Veil SPF 30, moje odkrycie idealne do stosowania latem. Lekka formuła ujednolica kolor skóry, zakrywane zostają też delikatne zmarszczki. Dla mnie najważniejsze jest jednak to, że podkład zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 30, co świetnie chroni moją skórę przed wakacyjnymi promieniami słońca. Podkładu używam bez dodatkowego makijażu bądź jako nawilżającą bazę pod kolorowe kosmetyki.

Arbonne PL – warto czy nie?

Przedstawiłam Wam mój sposób na pielęgnację skóry twarzy. Oczywiście każda z nas musi dobierać wszystkie kosmetyki indywidualnie, zgodnie z typem cery i problemami skóry, z którymi się zmagamy. Kosmetyki Arbonne (opinie o zestawie są zdecydowanie in plus) z serii RE9 Advanced Prepwork nadają się jednak do każdego rodzaju skóry, także szczerze polecam je wypróbować.

Zobacz także:




21 Komentarze

  1. Cześć Martyna. Ja osobiście lubię serię RE9 Advanced. Mam 40 lat i potrzebuję bardziej ukierunkowanej do mojego wieku pielęgnacji. Natomiast jestem zaskoczona i oczarowana płatkami z serii Prepwork. Polecam każdemu.Słyszałam też od innych osób fajne opinie na ich temat. U mnie niestety z racji wieku he he, nie ma już czego wklepać po ściągnięciu płatków. Wszystko wchłania się w przyspieszonym tempie. A tak trochę żartem, ostatnio położyłam się z tymi płatkami prepwork spać i niestety, mniej więcej po 30 minutach musiałam je ściągnąć, ponieważ zrobiło mi się od nich zwyczajnie zimno, tak mocno chłodziły. Taka jestem delikatna:-)

  2. Super wpis! Moja opinia o kosmetykach Arbonne Polska jest bardzo podobna do Twojej 🙂 Ostatnio sprezentowałam sobie płyn oczyszczający Prepwork. Jest naprawdę super! Cudownie złuszcza twarz i jest mega delikatny – idealny na lato, kiedy nasza skóra nieco bardziej się przesusza. O maseczkach pod oczy też już słyszałam wiele dobrych rzeczy, ale na razie osobiście się nie zdecydowałam na ich zakup… Ale za miesiąc moje urodziny, więc chyba podpowiem mężowi, gdzie powinien kupić prezent w tym roku 😉

  3. Mogę się podzielić swoją opinią na temat płynu myjącego firmy Arbonne. Naprawdę super zmywa twarz i wszystkie pozostałości po makijażu. A drobinki owoców zawarte w tym płynie super złuszczają martwy naskórek!

  4. Też uwielbiam Prep’a! Maseczki żelowe pod oczy genialne – zwłaszcza na worki pod oczami ktore mam rano. Fajnie, że wreszcie rzetelna opinia w internetach. 🙂 Arbonne Poland rocks! 🙂

  5. Uwielbiam delikatnie kryąjcy podkład Focus Veil z Prepwork Arbonne! Buzia wygląda pięknie. Jest promienna i świetnie chroniona dzięki SPF 30. Wyjątkowe jest to, że to produkt z filtrem 100% mineralnym a jest przy tym taki lekki na buzi. Cała seria jest rewelacyjna 🙂

  6. Każdy znajdzie w serii RE9 coś dla siebie i dla każdego wieku. Produkty są rewelacyjne, bardzo szybko widać efekt ich działania. Polecam każdej spragnionej zdrowej pielęgnacji skórze. Dla mnie nie ma lepszych kosmetyków.

  7. Uwielbiam płyn do mycia twarzy z tej kolekcji Arbonne Prepwork 😍 po delikatnym peelingu już czuć na buzi nawilżenie. Dziękuję za opinię maseczek pod oczy, muszę umówić się z konsultantką na testowanie tego produktu 🙂

  8. Mnie również zachwyciła ta seria!😍 Uwielbiam żel do mycia twarzy z drobinkami z pestek moreli i czerwonej borówki😊 moja mama używa żelowych płatków pod oczy, są świetne! Nie miałam okazji przetestować kremu najwilżającego ale za to mam i jestem zachwycona podkładem z SPF30 😊

  9. Arbonne poznałam na spa u koleżanki. Nie było tam tej serii wiec dziekuje bardzo za tą recenzje. Fajnie, że opinie można sobie wyrobić testując te produkty. Bardzo mi pomogła seria RE9 na przesuszenia na twarzy. Ja polecam tà markę

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*