Dwuletnie dziecko może przysporzyć nam wielu kłopotów wychowawczych, wymaga ono szczególnej uwagi, zwłaszcza dlatego, że w tym wieku rodzi się powoli jego indywidualność. W jaki sposób możemy poradzić sobie, jeśli dwulatek nie chce się ubierać?
Konsekwencja ponad wszystko
Cierpliwość i konsekwencja – trzymajmy się ich, a ubieranie dziecka pójdzie nam szybciej. W pierwszej kolejności możemy spróbować zaradzić kłopotowi obserwując zachowanie dziecka, a dokładnie wybory, których dokonuje. Jeśli widzimy, że dziecko ma ulubione kolory lub motywy, warto kupić kilka ubranek o podobnym kroju. Być może pozwoli nam to uniknąć awantur, których podstawą jest chęć powtórnego założenia tego samego ubrania. Ubrania możemy wybierać również wspólnie z dzieckiem, najlepiej dzień wcześniej. Pomóc może również szacunek dla zdania naszego malucha, który ma już swój gust. Walka z nim nie zawsze przyniesie jakiekolwiek efekty, dlatego może warto pójść na ustępstwo i pozwolić dziecku ubrać się w to na co akurat ma ochotę? Korygując ewentualne niedopasowanie w wyborze naszej pociechy. To także doskonała okazja do tego, by doradzić dziecku w tym zakresie udzielając kilku porad w odniesieniu do kolorystyki.
Dwulatek nie chce się ubierać – a może podstępem go?
Jeśli dziecko nie chce się ubierać możemy spróbować także wprowadzić rywalizację w postaci tego, kto szybciej się ubierze. Pomóc może system punktowy, każde zwycięstwo przeliczamy na punkty, a uzbierane punkty dziecko może wymienić na nagrodę. Jeśli pozwalamy dziecku wybrać strój, warto ograniczyć ilość ubrań do wybrania. Znacznie usprawni to ten proces. Na ile to możliwe, jak najwcześniej powinniśmy pozwolić naszej pociesze ubierać się samodzielnie. Zachowajmy również zdrowy rozsądek, nie zawsze da się iść z dzieckiem na kompromis, gdy na zewnątrz śnieg, a dziecko chce ubrać sandałki, trudno przystać na jego prośby, na ile to jednak możliwe pozwalajmy dziecku samodzielnie decydować o tym w co się ubierze, albo po prostu dawać mu do zrozumienia i pokazywać, że liczymy się z jego zdaniem. Zachowajmy przy tym odpowiednią dawkę zdrowego rozsądku i kontroli.
Dodaj komentarz